wtorek, 22 czerwca 2010

Między nami w Galerii Pod Psem

poniedziałek, 7 czerwca 2010

Między nami

Julia Kaczmarczyk-Piotrowska
oraz
Anna Słonka-Moskwa

GALERIA POD PSEM
Wernisaż 18.06.10 godz.: 18:00
ul. Grunwaldzka 250 Poznań

Zgromadzone na wystawie prace zostały wykonane w tradycyjnych technikach rzeźbiarskich w większości w brązie, materiałem połączonym z kamieniem. Eksponowane są również prace wykonane metodą galwanoplastyki oraz w czarnym dębie i terrakocie patynowanej. Widoczne są formy eksperymentalne zwłaszcza w stosowaniu reliefu i faktury rzeźbiarskiej oraz koloru patyny wykonywanej obróbką ciepłą i zimną. Artystki odwołują się: Anna Słonka-Moskwa do anatomii kobiety, biologii na poziomie fizycznym, jej prace są obrazem postrzegania ciała. Julia Kaczmarczyk-Piotrowska przedstawia "kobiecość" w ujęciu symbolicznym, stosując takie archetypy twórcze jak: koło, kręgi, spirala, łódź sprowadzając tworzenie do poszukiwania form organicznych.

Prezentacja ukazuje kobietę w czasie. Jej życie zostało ujęte nie tylko w aktualnie lansowanym wizerunku "pięknej bo młodej" lecz intrygującej. Przedstawione etapy ukazują w prosty sposób cykle życia: narodzin, młodości, dojrzałości i starości czy płodności. Formy ewoluują, podkreślając najbardziej charakterystyczne atrybuty damskiego piękna, poprzez wzorce przyjęte dla ogółu jako stałe. Motywy rytmiczne wprowadzają napięcie w każdym z proponowanych etapów w pojęciu ogólno kulturowym. Naturalny, pierwotny instynkt kształtuje ciało względem potrzeb i ukazuje w aspekcie dobra i bólu "bycie kobietą".














































Kobiecość jej fizyczna struktura odnajdywana w rzeźbie to temat prac zaproponowany przez artystki. Odwieczne dążenie kobiety do emancypacji w odpowiedzi na pytanie: Kim Jest? Walka z biologią i psychiką oraz panującymi stereotypami.


Moja garderoba składa się z wielu ubrań: sukienki, spodnie, marynarka; są też dodatki: szpilki, wstążki, paski, kolczyki i kosmetyki. Naga kobieta, przywdziewa swój wizerunek w zależności od tego, czego chce i ma do przeżycia. Jedynym w nagości ograniczeniem jest natura, a raczej bezradność wobec niej. Biologia bezlitośnie egzekwuje swoje prawa, w zamian za odnawialne życie.

Julia KP

Kobieta jest odwieczną zagadką...
Ilu metafor "Artyści" próbowali używać... Nikt nie zliczy,...
To, co łączy kobiety jest dla mężczyzn niepojęte.
Odwaga, wolność, życie dla nas mają inny wymiar.

Anna Słonka-Moskwa


Pani Stefania Kozłowska prowadząca galerię pisze: "Kobieta drobna, mała jaskiniowca pokochała. Szałas zbudowała i zjawił się tam On piękny młody, silny jak dzwon. A potem było miło i gniazdko się stworzyło, a Ona drobna, mała nad wszystkim panowała".

poniedziałek, 17 maja 2010

Szukając - Galeria Giotto w Koninie -zapowiedź lipcowej wystawy



galeria pięciu

























Urok naszych czasów sprowadza się do umiejętnego b u r z e n i a wszelkich granic; modne jest wszystko, dozwolone jest wszystko, króluje różnorodność i moc kolorów.
Staliśmy się zakładnikami.

Artyści zaangażowani w wystawę pt. "Granica" budują swoje prace na gruncie wartości uniwersalnych; ich sztuka jest - z założenia - mocno osadzona w tradycyjnym warsztacie rzeźbiarskim; oboje sięgają po klasyczne techniki, z olbrzymią łatwością kreując moment napięcia, odnosząc się do g r a n i c y jako specyficznego momentu; pojęcie to bowiem jest tylko iskierką, która (samoistnie) buduje relacje... wyzwala antagonizmy, emocje dwóch światów.
Artyści samodzielnie definiują tą nieuchwytną nić... balansowanie na linie, chciałoby się rzec; Julia Kaczmarczyk - Piotrowska mówi bezwzględnie: Granica jest dla mnie miejscem, gdzie kończę się ja; tam zaczyna się przygoda drugiego człowieka; więc n i e j e s t ona spotkaniem...
Tomasz Jędrzejewski szuka sensu w tym, co pozornie dzieli; szuka myśli, idei; znajduje. Granica ma wewnętrzny, osobisty przekaz jako dobro i zło; element zawieszenia, moment potencji, "dziania się". Jest to pewnego rodzaju przestroga oraz próba ukazania kruchości życia, z wewnętrzną nadzieją naznaczoną oczekiwaniem.
Jedynie w sztuce, w działaniach kreacyjnych znika pejoratywne znaczenie granicy; tu bowiem oznacza ona tylko szukanie, tworzenie, rozwój. Wyzwala adrenalinę.

Czy to właściwie nie absurd, by tytułować wystawę "Granicą", by konfrontować artystów, by dzielić nie-rozdzielny, nieskończony, niedefiniowalny obszar sztuki?
Absurd. Ale twórczy.

Oliwia Strykowska






czwartek, 13 maja 2010

W oczekiwaniu w EMPIKu

czwartek, 22 kwietnia 2010

FORMY FRAKTALNE

Program stypendialny o profilu artystyczno – badawczo - społecznym

Program stypendialny reguluje umowa zawarta pomiędzy:
Województwem Wielkopolskim z siedzibą Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego w Poznaniu przy al. Niepodległości 18, reprezentowanym przez:
Pana Marka Woźniaka – Marszałka Województwa Wielkopolskiego, Pana Wojciecha Jankowiaka – Wicemarszałka Województwa Wielkopolskiego zwanym dalej „Województwem Wielkopolskim” a Julią Moniką Kaczmarczyk-Piotrowską






Program FORMY FRAKTAKNE jest oparty na sztukach plastycznych z połączeniem wiedzy muzycznej i fotografii oraz grafiki.
Projekt uzyskał rekomendacje:
Wielkopolskiego Związku Artystów Rzeźbiarzy reprezentowanego przez artystę rzeźbiarza Pana Romana Kosmalę

Niewątpliwą zaletą projektu Julii Kaczmarczyk-Piotrowskiej jest jego aspekt artystyczno – badawczo - społeczny. Poszukiwania twórcze przekraczają stereotypy pojmowania rzeźby. Cieszącym faktem jest zastosowanie formy przestrzennej w realizacji dźwiękowej. Projekt ten posiada walor edukacyjny skierowany do dzieci i młodzieży. Bezpośrednio wpływa na podniesienie wiedzy z zakresu sztuk pięknych.
Ważnym elementem jest powiązanie efektu wizualnego dającego nową jakość dydaktyczną. To połączenie jest innowacyjne w dotarciu do dziecka przez pobudzanie wyobraźni – bezpośrednio i równocześnie na zmysły.
Wnioskująca pragnie wykorzystać swoje doświadczenie dydaktyczne i jednocześnie przeprowadzić eksperyment mający na celu bardziej efektywne, przystępne, atrakcyjne, przeżywanie emocji związanych z doświadczaniem piękna.
Jestem przekonany, że jej doświadczenie, ambitna i bardzo energiczna postawa, łatwość nawiązywania kontaktów stworzy i pozwoli na efektywne i sprawne wdrożenie powyższego projektu w praktyce oraz da pożądane efekty dydaktyczne oraz artystyczne.

Roman Kosmala

Zakład Socjologii Edukacji Wydział Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu reprezentowany przez dr nauk humanistycznych, mgr socjologii Panią Iwonę Chmurę - Rutkowską


Niewątpliwym walorem projektu jest już sam pomysł, by frapujące i abstrakcyjne matematyczno-fizyczne teorie fraktali i chaosu przełożyć na język sztuki. W zamyśle Artystki sztuka fraktalna staje się okazją do interdyscyplinarnego spotkania twórców oraz niekonwencjonalnego wykorzystania materiałów, technologii i środków wyrazu. Język, a właściwie języki jakimi planuje skomunikować się z odbiorcami Artystka wydają się odzwierciedlać skomplikowany system bodźców, którego doświadcza przeciętny współczesny człowiek żyjący w cywilizowanym świecie. Z drugiej strony jest to język fraktalny – pulsujący swoją pierwotną powtarzalnością. Tak jak język natury: liścia paproci, budowy DNA, chmury czy uderzeń serca. Projekt, podobnie jak same fraktale wydaje się zatem podlegać zasadom twórczego chaosu – na efekt końcowy będą miały wpływ wszystkie - najbardziej nawet subtelne warunki początkowe. Jest to zatem rodzaj eksperymentu.
Do podstawowych walorów projektu, należy bez wątpienia jego innowacyjność - sztuka proponowana przez Artystkę wymaga zarówno u współtwórców, jak i odbiorców wykraczania poza konwencje. W efekcie można się spodziewać zupełnie nowego typu fascynujących wrażeń. Pojawia się jednocześnie szansa wypracowania nowej metody
i nowych efektów w arteterapii, w której Artystka ma niewątpliwe udokumentowane doświadczenie. Jednak za ową multimedialną magią i „dzikością sztuki”, wpływającą na ludzkie emocje kryją się przecież reguły. Byłoby wspaniale, by ten świat mogli odkrywać młodzi ludzie. Walor edukacyjny projektu widzę tu zatem nie tylko w poszerzaniu świadomości czym sztuka współczesna jest, lub może być i jakimi nowymi środkami mogą operować artyści. Sztuka fraktalna uzmysławia, że za każdą technologią stoi człowiek, który ma wpływ na powstawanie rozmaitych wrażeń i zjawisk, zarówno w sztuce, jak i we wszechświecie. To być może niezły sposób aby przekonać odbiorców o działaniu znanego z teorii chaosu „efektu motyla”, który sugeruje, że każdy człowiek, który odbiera, przetwarza i przekazuje informacje wywołuje zmiany. Nawet subtelne uczucia i zachowania są ważne dla innych ludzi i świata. Tak też można rozumieć wartość tworzenia i przeżywania sztuki.

Iwona Chmura-Rutkowska

Fraktal - (łac. fractus – złamany, cząstkowy) w znaczeniu potocznym oznacza zwykle obiekt samo-podobny (tzn. taki, którego części są podobne do całości) albo „nieskończenie subtelny" (ukazujący subtelne detale nawet w wielokrotnym powiększeniu). Ze względu na olbrzymią różnorodność przykładów matematycy obecnie unikają podawania ścisłej definicji
i proponują określać fraktal jako zbiór.
Zainteresowanie formą fraktali nastąpiło podczas pracy nad jedną z prac
pt. „Piosenka dla mojego dziecka” wynikłej z wspólnej zabawy z dzieckiem materiałem plastycznym (2005 r). Praca ta składa się z wielu tych samych elementów kopiowanych w różnej skali – całość jest przestrzenną kompozycją wieloelementową, powtarzalną, fraktalną, którą można układać w dowolne wzory (przy masowej produkcji) forma może okazać się nieskończona.


Celem mojego projektu „FORMY FRALTALNE” jest rozwinięcie tej idei wzbogacając środki wyrazu artystycznego o nowe techniki, rzadkością jest wykorzystywanie fraktali w rzeźbie. Prace wykonywane wcześniej, których jestem autorką zawsze skłaniały się ku emocjom. Efekt końcowy ma zaspokajać potrzebę emocjonalno – wrażeniową.

Innowacyjnośc tego projektu skupia w sobie działania różnych twórców – artystów na rzecz jednej wizji, wysoki poziom eksperymentu, rozwoju dla szukania nowej formy wykraczającej poza ramy tradycyjnego pojmowania kontaktu ze sztuką.

Koordynatorem artystycznym projektu jest:
Julia Monika Kaczmarczyk – Piotrowska
Osoby zaproszone i biorące udział w projekcie to:
Janusz Gliszyński fotograf, plastyk – wystawiennik
Dariusz Tarczewski nowoczesny pianista, kompozytor i aranżer
Paulina Leśna wokalistka































Piosenka dla mojego dziecka. 2005 – masa plastyczna. Skala 1:100


Miejsce prowadzenia warsztatów:

Świetlica Socjoterapeutyczna Płomyczek

Przy Polskim Komitecie Pomocy Społecznej

ul. Przemysłowa 45, 61-541 Poznań











AUDIO Pobierz: FRAKTALE MIX.mp3


























Patronat Medialny:





piątek, 9 kwietnia 2010

CZEKAJĄC - Julia KP w EMPIKu